Właśnie dziś ogłoszono nominacje do najważniejszej nagrody przemysłu muzycznego, czyli do Fryderyków.
Nie było zbyt wielkich zaskoczeń i najwięcej nominacji mają:
Dawid Podsiadło (6),
Mrozu (5),
Brodka (4),
Ralph Kaminski (4).
Niespodzianką może być sześć nominacji Rubensa, który nagrał pierwszą solową płytę, ale jest osobą znaną w środowisku, bo na co dzień jest gitarzystą (i partnerem życiowym) Darii Zawiałow, ale także pisał dla Mroza, Maćka Wasio i wieli innych. Grał też w grupie LemON.
Nas oczywiście najbardziej interesują kategorie metalowe, rockowe czy alternatywne, bo mamy tam wielu znajomych, którzy występowali na naszej scenie. W metalu niespodzianek nie było, bo wśród nominowanych płyt są krążki Behemoth, Decapitated, Luxtorpedy, Nocnego Kochanka i Black River.
W kategorii rockowej znalazł się występujący w tym roku na CieszFanów Festiwal Dezerter z albumem zawierającym archiwalne nagrania „1986 Co będzie jutro?”, ale również krążki Agnieszki Chylińskiej, Rita Pax (z własnymi bardzo ciekawymi interpretacjami piosenek Breakout, a przecież początki CieszFanów Festiwal to był hołd złożony Tadeuszowi Nalepie i zespołowi Breakout), goszczący w zeszłym roku na cieszanowskiej scenie T. Love oraz Voo Voo.
Ciekawie wygląda też kategoria alternatywa, w której znalazły się płyty Brodki, Jakuba Skorupki oraz zespołów Bokka, Pablopavo i Ludziki oraz Trupa Trupa. W kategorii „zespół/projekt artystyczny” nominacje mają T. Love i Riverside, które właśnie jest na trasie po Stanach Zjednoczonych (Mariusz Duda zdobył nominację za swój album z muzyką elektroniczną). W „nowym wykonaniu” została doceniona „oscarowa” wersja starosycylijskiej pieśni zaśpiewanej przez Tomasza Organka.